start: 19.09.2023
Riviera Sztuki – Chybajki wokół nas
Jestem marynarzem, inżynierem, siatkarzem, czy pisarzem?
Być może opisywanie samego siebie jest równie trudne jak mówienie o sobie. Nasza ocena zawsze zależy od osobistych doświadczeń, refleksji i wrażeń, które kształtują naszą perspektywę
Zapraszamy na oryginalną wystawę Michała Gondka, który nie ogranicza tożsamości ludzi do etykiet. Wgłębiając się we własną tożsamość, staje się jasne, że nie jesteśmy tylko Kaszubem, Polakiem, Europejczykiem, a nawet ludzką istotą.
Na przykład marynarz:
Zaczął od zabawy z globusem, potem zabawy w państwa i miasta. Daleko później Majki wyruszył na swój pierwszy rejs. Oceany i morza, wciąż z okrętowym dziennikiem, w którym zapisywał wszystkie przygody. Od huraganowych sztormów, po których lodówka latała po kabinie, po ucieczkę przed piratami w Somalii, w tak zwanej zatoce śmierci.
Czy może chcesz wiedzieć co się kryje pod etykietą inżynier?
Rozbierał na kawałki samochodziki, później budował makiety kolejki elektrycznej. Zabawa z piorunami i konstrukcje papudraków. Wszystko to polukrowane zmysłem technicznymi oraz muminkową wyobraźnią.
A może jednak siatkarz?
Jak każdy maluch, zaczynał od piłki nożnej. Kopanie urodzinowej piłki na trawie, plecaki imitowały słupki, poprzeczka była jakoś niepotrzebna. Potem koszykówka bo czas NBA i Jordana. Na końcu siatkówka i pierwsze mecze w deszczu, brązową piłką po nocach. Obecnie pływanie, wspinaczka oraz inne szachy. Byle się zmęczyć, byle zdrowo potem zasnąć.
Czym więc jesteśmy? Artysta sugeruje spojrzeć nocą w górę i przypomnieć sobie, że jesteśmy istotami zbudowanymi z gwiezdnego pyłu. Gdy już to zrobimy zacytujmy słowa Profesora Pumby- tam Twój domek, gdzie Twój zadek.
Zdjęcia – Lena Mieszała
